Szkoła Suzuki Tychy, czyli nauka bez zadęcia

Już od 15 lat funkcjonuje Tyska Szkoła Suzuki – szczególne miejsce na muzycznej mapie Polski, gdzie dzieci już od drugiego roku życia uczą się gry na instrumentach Metodą Suzuki.

–Nie prowadzimy przesłuchań czy selekcji, nie sprawdzamy kompetencji, bo każdy rodzi się z talentem – podkreślaElżbieta Węgrzyn, dyrektor Szkoły Suzuki w Tychach. –Panuje u nas bardzo swobodna atmosfera, a z racji obecności rodziców – wręcz rodzinna. Unikamy typowo instytucjonalnego „nadęcia”.

Szkoła Suzuki w Tychach powstała w 2002 roku jako pierwsza tego typu placówka w Polsce. Elżbieta Węgrzyn, multiinstrumentalistka i nauczycielka, jest od początku jej dyrektorem.Zaczęła uczyć gry na skrzypcach genialną metodą, której twórcą jest japoński skrzypek, Shinchi Suzuki. Choć jego podejście zrewolucjonizowało naukę gry na instrumentach, w Polsce pozostaje mało znane. Najwyższy czas to zmienić.

Metoda Języka Ojczystego

To pierwotna, ulubiona przez jej twórcę nazwa Metody Suzuki, wyjaśniająca jej główną ideę: dobrego naśladownictwa. Już w latach 30-tych XX w. Suzuki wyszedł z założenia, że skoro każde małe dziecko potrafi opanować nawet najtrudniejszy język poprzez naśladowanie rodziców i rówieśników, to w podobny sposób może nauczyć się gry na skrzypcach. Nie tylko na nich zresztą, bo w różnych krajach świata z czasem Metodę Suzuki zaadaptowano do wielu instrumentów oraz śpiewu. Niemniej, nadrzędną rolę w całym procesie odgrywają rodzice. Uczęszczają na zajęcia razem z dziećmi, także ucząc się gry, by dać w domu maluchom niezbędny przykład. Bo jeśli gra rodzic – dziecko go naśladuje.

Zaczęło się w Tychach

Szkoła Suzuki, zlokalizowana w spokojnej dzielnicy miasta, wygląda właściwie jak większy dom. Działa specyficznie. Odrzuca tradycyjny model nauczania: nie ma tu ani egzaminów, ani ocen. Każdy uczeń rozwija się w swoim tempie. Wewnątrz próżno szukać klas czy pokoju nauczycielskiego – to raczej pokoje, jak w domu. Przyjmowane jest każde dziecko, w dowolnym wieku – najmłodsze w historii szkoły miało siedemnaście miesięcy!

W tyskiej Szkole Suzuki zajęcia odbywają się na zasadzie pozaszkolnych lekcji indywidualnych raz w tygodniu oraz grupowych, organizowanych dwa razy na miesiąc. Zapisać można się w każdej chwili. Grupa liczy od kilku do kilkunastu młodych adeptów dopasowanych poziomem zaawansowania (nie wiekiem!). Rocznie szkoła uczy około setki uczniów. Ćwiczą ten sam repertuar, ale w różnym, sobie właściwym tempie, w towarzystwie rodziców, których zadaniem jest nie tylko świecić przykładem, ale także zakasać rękawy i ćwiczyć z pociechą w domu. Na początek ważne są podstawowe zachowania i ruchy oraz wydobycie pięknego dźwięku, na teorię z nauką nut czas przychodzi później. Dzieci słuchają specjalnie wybranego przez S. Suzukiego materiału i grają go ze słuchu, co niebywale przyśpiesza nabywanie nowych umiejętności oraz pozwala doświadczyć piękna. W ten sposób dziecko często bardzo szybko zaczyna grać lepiej niż jego rodzic.

Co ważne, nie ma konieczności zakupu skrzypiec, bowiem w tyskiej Szkole znajduje się największa w Polsce ich wypożyczalnia – aż 350 instrumentów, rozsyłanych na cały kraj, ale też i za granicę.

Obok Elżbiety Węgrzyn w tyskiej Szkole Suzuki uczy jeszcze troje innych nauczycieli – na skrzypcach, altówce, wiolonczeli, pianinie i gitarze.

Wychowankowie Szkoły występują w kraju i na świecie. Najstarsi studiują na Akademiach Muzycznych m. in. w Łodzi i Warszawie. Sześćdziesięciu z nich wzięło udział w II edycji popularnego telewizyjnego show „Mam Talent!”, dostając „3 razy TAK”.

Suzuki w Polsce

Tyska Szkoła Suzuki, otwarta jako pierwsza w kraju, obchodzi w tym roku jubileusz 15-lecia działalności. Warto jeszcze wspomnieć, że Metodę stosują także szkoły m. in. w Warszawie, Gdańsku i wielu innych miastach. Wszystkie placówki zrzesza krajowe Stowarzyszenie Centrum Edukacji Suzuki. Co pół roku organizowane są Tyskie Dni Suzuki. Edycja zimowa odbywa się w Tychach, letnie z kolei na wyjazdach do Ustronia, Milówki, czy Wisły. Wykładowcami są wybitni nauczyciele z całego świata. A dzięki jednakowemu repertuarowi, dzieci Suzuki mogą grać wspólnie bez względu na to, w jakim kraju się spotkają.

Stowarzyszenie prowadzi także nabór nowych nauczycieli. W Polsce obecnie łącznie 174 pedagogów uczy metodą Suzuki około 2000 dzieci. Nauczycielem może zostać każdy, kto ukończy pięciostopniowy kurs i opanuje wymagany materiał muzyczny. Trzeba być także absolwentem wyższej szkoły muzycznej i mieć serce do dzieci.

W przyszłości powstaną kolejne punkty nauczania, docelowo mające przekształcić się w szkoły, bowiem zainteresowanie unikalnym podejściem Suzuki rośnie. Dowodem na ten fakt jest chociażby zaangażowanie rodziny Golców w rozwój punktu w Łodygowicach, w którym uczy się całkiem spora grupa dzieci. Inny punkt znajduje się w Górkach Wielkich koło Brennej.

– Zapraszam do nas każdego chętnego– sumuje E. Węgrzyn. – Każdy znajdzie u nas swoje miejsce, odkryje talent, rozwinie pasję. Niewątpliwie przeżyje muzyczną przygodę.

Po więcej informacji zapraszam nawww.szkolasuzuki.pl.

Adrian Buksa

Podziel się:

Nastepne

ICM: Modelowanie nie zna granic, czyli co się stanie, gdy zniknie Facebook

czw. sie 31 , 2017
Rozmowa z prof. dr hab. Markiem Niezgódką, dyrektorem Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego. ICM jest nominowany do tytułu Symbolu Synergii Nauki i Biznesu 2017 W tym roku mija 20 lat od uruchomienia waszego najpopularniejszego serwisu, meteo.pl. Dlaczego matematycy i informatycy zdecydowali się prezentować w sieci prognozy pogody? ICM od samego początku nie był ani ściśle matematyczny, ani informatyczny. Staraliśmy się bardzo poważnie traktować założenie interdyscyplinarności. W skład […]
ICM: Modelowanie nie zna granic, czyli co się stanie, gdy zniknie Facebook – Monitor Rynkowy

Nasze programy medialne:

Symbol

Siła

Wybierz Polskie